sobota, 6 sierpnia 2011

OSZCZĘDZAJMY ;]

Witajcie ;]

Wczoraj obiecałam, że dziś pojawi się coś specjalnego.
Stwierdziłam, że na czasie mogą być porady o OSZCZĘDZANIU.
Może wiele z was będzie większość je znało, ale i tak napiszę, bo to się może w przyszłości przydać. Często myślimy sobie, że to bardzo proste być oszczędnym. Ja się przekonałam, że to nie takie łatwe. Na sam początek potrzebny jest czas, plan i spryt.
To co tu opiszę jest z mojego doświadczenia ;]

Porady te nie dotyczą tylko osób dorosłych, młodych również, bo kiedyś przyjdzie czas zmierzyć się z tym wyzwanie.
Ja ogólnie piszę z założenia, że należy oszczędzać bo wiecznie się bogatym nie będzie. Ja mimo, to wiąże koniec z końcem, ale może przyjdzie czas kiedy ten koniec będzie o wiele, wiele krótszy.
NO TO ZACZYNAMY!

Co należy przygotować:
1. Skarbonka- taki staromodny wynalazek, a jak bardzo przydatny. Wiele z was powie, a po co mi skarbonka, mam przecież konto oszczędnościowe! Tak owszem, ale przecież nie będziemy pędzili do banku z paroma złotymi.
2. Kartki papieru i długopis, bądź ołówek- musimy naszkicować sobie plan działania.
3. Codziennie pół godziny na prześledzenie planu działania, czy idzie zgodnie z planem, czy stoi w miejscu.


NA CZYM MOŻNA ZAOSZCZĘDZIĆ?

1. Na pierwszej kartce wypisz sobie potrzebne ci ubrania. Często zdarza się, że w sklepach się końcówki i wtedy są one przecenione. Wystarczy, żeby były tańsze o 3 złote.

Przyjmijmy:  BLUZKA tańsza o 3 złote
                      SPODENKI tańsze o 3 złote
                      SANDAŁY tańsze o 3 złote

CZYLI: 3*3=9ZŁ
Te pieniądze możesz sobie odłożyć do skarbonki ;]



2. Na drugiej stronie wypisz co ci będzie potrzebne w ciągu miesiąca. tzn środki czystości, środki do pielęgnacji ciała itp.

-na sam początek wam powiem, że biorę gazetkę z reala i szukam tych produktów. Czasami zdarzają się promocje "DRUGI ZA GROSZ". Więc odejmij sobie cenę drugiego produktu i włóż do skarbonki.
- Są jeszcze inne możliwości, często zdarza się to w biedronce. Mam na myśli proszek do prania, ale nie tylko to mają coś gratis, są też inne produkty. Raz nawet był płyn cilit bang do tłuszczu. Sprawdźcie sobie ile on kosztuje i wrzućcie do skarbonki.
- Także żywność jest czasami tańsza, wystarczy parę groszy, zawsze to jest pieniądz.
- Pobiegajcie po sklepach i posprawdzajcie ceny i zaznaczcie gdzie i co jest tańsze.


3. Oszczędzanie wody.
- najlepiej bierz prysznic. Zużyjesz wówczas połowę wody mniej.
- Gdy zmywasz naczynia należy napełniać połowę umywalki i dodać płynu. Najlepiej jest je umyć wszystkie w wodzie z płynem, a dopiero później spłukać. Tak samo sztućce płukaj po kilka sztuk, a nie osobno.


4. Oszczędzanie gazu.
- Jeżeli masz w mieszkaniu piec na węgiel to ok, ale jeśli na gaz to taka rada, gdy nie ma nikogo wyłączaj kaloryfer na czas nieobecności w domu.
- Gotowanie na gazie: zawsze płomień niech będzie równy z dnem garnka, niech nie wychodzi po za niego.
- Jeżeli chcesz ugotować sobie wodę to najlepiej w czajniku elektrycznym. I należy nalać wody ile jest ci potrzeba. NIE WIĘCEJ!


5. Oszczędzanie prądu i światła.
- zakup żarówki energooszczędnych. Niedawno spotkałam zwykłe.
- Jeżeli jest już ciemno, a w danym pokoju nikogo nie ma gaś światło. Czasami są w sklepach takie małe lampki z diodami led, które pobierają mało prądu. wystarczy, że włączysz dwie i w miarę możliwości nie potkniesz się ;]
- często oglądasz telewizję. Najlepiej gdy jesteś przed zakupem, albo w przyszłości będzie konieczność kupienia telewizora to polecam LED. Ceny ich spadają w dół. Wiem, bo z ojcem kupowałyśmy LCD, bo LED-y były jeszcze droższe. I się przejechaliśmy. Bo kuzynka kupiła trzy miesiące później, nie dość, że LED to o 200 tańszy niż nas.
CZASAMI WARTO POCZEKAĆ.
- ładuj zawsze komórkę do pełna, bo niedoładowana szybciej się rozładowuje.


6. Jeżeli korzystasz z mp3, bądź innych urządzeń na baterie, które trzeba często wymienić, zakup ładowarki i akumulatorki. Wylicz sobie ile by to zwykłych baterii wyszło i razy cenę. I wrzuć do skarbonki.


7. Czasami wstyd nam iść na złomowisko. Ale ten pomysł podsunęła mi koleżanka. Ma bzika na punkcie ochrony środowiska. Sortuje puszki, butelki plastikowe i szklane, makulaturę. I raz przyszła i mi powiedziała, masz krucho z pieniędzmi SORTUJ! Nie rozumiałam o co jej chodzi. Ale już piszę. Za kilogram [uszek dostaniesz 2,5. Tak, tak puszki są lekkie, ale w końcu nazbiera się ten kilogram. Tak samo jest z makulaturą. Tylko, że kilo to 0,40. Choćby nazbierać 10 kg to da nam 4 złote.
Czasami są takie akcje oddaj makulaturę, a dostaniesz drzewko bądź choinkę.


8. Musisz zakupić meble. Ja kupuję w BRW i czasami warto poczekać do promocji. czasami są tańsze podatek vat. Tak samo jest przy sprzęcie elektronicznym.

9. I na sam końcu. Jak już uzbierasz dużą sumę to nie trzymaj tego w skarbonce. Otwórz lokatę, gdzie po trzech miesiącach będziesz mieć o kilka złotych więcej. Zawsze się to przyda na czarną godzinę.

NO TO TERAZ PODLICZMY:

1. ubrania- 9 zł
2. produkty- tu możesz nawet do 300 zł oszczędzić.
3. woda- ok. 20 może nawet być więcej, ale przypuszczalnie.
4. gaz- też dajemy tyle 20 zł
5. prąd- 20 zł
6. baterie- dajemy 30, ale możesz +/-
7. makulatura/ puszki- 2,5+4=6,5
8. przykładowo wersalka 899*0,23=206,77
9. wpłacamy to co uzbieraliśmy 612,27*3%= 18,37
czyli po trzech miesiącach na kącie będzie 630,64



To są tylko przypuszczalne wyliczenia i zapotrzebowania mogą być inne. Ale wy możecie stworzyć własny plan działania ;] Pomożecie rodzicom po części ;]

Życzę miłego wieczorku ;]

2 komentarze: